Więcej w kategorii:

Blog Marketing Blog wszystkie
04.09.2017

Koniec ze skanowaniem skrzynek mailowych użytkowników. Czy i jak wpłynie to na GSP?

Autor:

Grzegorz Kozak

Niemal od początku funkcjonowania serwisu Gmail firma Google skanowała wiadomości przesyłane za pomocą tej platformy w celu lepszego dopasowania reklam do konkretnego użytkownika. W związku z coraz większą świadomością użytkowników oraz ich obawami przed nadmiernym brakiem poszanowania prywatności firma z Menlo Park postanowiła zaprzestać tej praktyki. Czy wpłynie to na targetowanie reklam na Gmailu (tzw. Gmail Sponsored Promotions) oraz w pozostałych formatach? Czy zwykli użytkownicy zyskają coś więcej niż poczucie bezpieczeństwa?

Google poinformowało o fakcie zakończenia polityki skanowania kont Gmail na swoim blogu. Jak możemy tam przeczytać firma tłumaczy, że tego typu działania były podyktowane chęcią dostarczenia markom potrzebnych informacji, co przekładało się na lepiej spersonalizowane reklamy dla indywidualnego użytkownika. Szefowa działu ds. rozwiązań chmurowych w Google, Diane Greene, potwierdziła fakt zaprzestania tej praktyki w związku z rosnącymi kontrowersjami wokół poszanowania prywatności przez giganta z Menlo Park.

Ekosystem Google straci na precyzji?

Wydawać by się mogło, że skoro Google ograniczył swoje dane analityczne o wykorzystywanie słów kluczowych zawartych w wiadomościach przesyłanych za pomocą ich platformy pocztowej, to użytkownicy dbający o swoją prywatność mogą poczuć się znacznie bezpieczniej, a system targetowania od Google może ucierpieć na swojej precyzji. Nic bardziej mylnego! Alphabet, czyli spółka matka Google, w przeciągu wielu lat swojego istnienia wypracowała już tyle skutecznych algorytmów pozwalających na precyzyjne gromadzenie informacji o zachowaniach i zainteresowaniach użytkowników na wielu platformach systemowych, że pomimo braku tego jednego elementu układanki, powstała luka bardzo szybko zostanie uzupełniona innymi informacjami. Czy jest to zła praktyka? Niekoniecznie, w końcu lepiej oglądać reklamy, które są dopasowane do naszych zainteresowań, niż losowy ich zestaw jak ma to miejsce w takich mediach jak radio czy telewizja.

Użytkownicy zyskają więcej prywatności?

Tutaj też nie jest do końca tak jak mogłoby się wydawać. Z informacji podanych przez firmę jasno wynika, że dane pozyskane z wiadomości email nie będą wykorzystywane do targetowania reklam, jednak same wiadomości wciąż będą skanowane. Google zatem praktycznie nic nie traci na takim posunięciu, a zyskuje wizerunek firmy, która dba o prywatność swoich użytkowników.

Co więc faktycznie traci reklamodawca?

Decyzja Google o zaprzestaniu skanowania maili użytkowników jest w znacznym stopniu zabiegiem PR-owym mającym poprawić wizerunek firmy. Czy jednak faktycznie nie wpłynie to negatywnie na skuteczność docierania kampanii do precyzyjnie wybranego użytkownika? Jak zachowają się teraz algorytmy podczas kampanii GSP? Trudno w tym momencie jednoznacznie stwierdzić, aczkolwiek biorąc pod uwagę zakres obecnie posiadanych przez Google informacji oraz poziomu monitoringu użytkowników możemy zakładać, że zrezygnowanie z pozyskiwania informacji z tego źródła może faktycznie nie mieć większych konsekwencji w targetowaniu.


Zaufali nam
Zaufało nam już ponad 400 firm z Polski i świata.