Autor:
Justowanie tekstu. Brzmi elegancko, prawda? Jak garnitur na miarę czy starannie zawiązany krawat. Na papierze ta technika sprawdza się wyśmienicie – równiutkie marginesy w książkach czy formalnych dokumentach budzą respekt i zachwyt. Ale czy na ekranie wygląda równie szykownie? Cóż, może i ta praktyka jest stylowa, ale zupełnie niepraktyczna! Dlaczego justowanie tekstu na stronie internetowej, choć tak kuszące, może być bardziej kłopotliwe niż pożyteczne?
Justowanie – elegancja czy udręka dla oczu?
Justowanie tekstu oznacza wyrównanie linii do obu marginesów – lewego i prawego. Na papierze wygląda to schludnie i profesjonalnie, ale w internecie… to zupełnie inna bajka. Wyjustowany tekst może powodować nierówne odstępy między słowami, które dla oczu są jak niespodziewane progi na gładkiej drodze. Rezultat? Wolniejsze czytanie, zmęczony wzrok i użytkownik, który szybko szuka przycisku “wstecz”. Dla osób z dysleksją to jeszcze trudniejsze. Nierówne przerwy zakłócają naturalny rytm czytania, sprawiając, że tekst wydaje się chaotyczny. A przecież każdemu zależy na tym, żeby jego treści były czytelne i dostępne dla jak najszerszego grona odbiorców, prawda?
Co działa na laptopie, niekoniecznie zadziała na telefonie
Twoja strona musi wyglądać dobrze zarówno na monitorze 27-calowym, laptopie jak i na ekranie smartfona – justowanie tekstu to po prostu czyste ryzyko. Wyjustowany tekst na małych ekranach często “rozlewa się”, tworząc dziwaczne przerwy między słowami. Rezultat? Zamiast elegancji otrzymujesz chaos, zamiast czytelności – frustrację użytkownika. A przecież frustracja to ostatnia emocja, którą chcesz wywoływać wśród odwiedzających Twoją stronę.
A, i jeszcze responsywność! Przygotowaliśmy specjalny artykuł o tym wcześniej – z pewnością również Cię zainteresuje 🙂
Czy SEO lubi justowanie? Nie do końca
Justowanie tekstu może wpłynąć na czytelność strony, a to – uwaga, uwaga – ma znaczenie dla SEO. Wyszukiwarki coraz lepiej rozpoznają, czy strona jest przyjazna dla użytkownika. Jeśli odwiedzający szybko się poddaje i opuszcza Twoją witrynę, algorytm Google odbiera to jako sygnał: “coś tu nie działa”. A każda sekunda użytkownika na stronie to punkt dla Ciebie.
Czy są jakieś lepsze rozwiązania?
Jeśli justowanie to faux pas, to co w takim wypadku należy zrobić? Spójrzmy na kilka dobrych praktyk:
Wyrównanie do lewej strony: Klasyka gatunku. Użytkownik wie, gdzie zaczyna się każda linia, a czytanie jest płynne i intuicyjne. Idealne dla osób czytających na ekranach – bez względu na ich rozmiar.
Odpowiednia interlinia: Odstępy między liniami pozwalają oczom odpocząć i ułatwiają śledzenie tekstu.
Punktory i numeracja: Nic tak nie porządkuje treści jak dobrze zaprojektowana lista. Czytelnik od razu wie, co jest ważne i łatwiej przyswaja informacje.
Przemyślany wybór czcionki: Zapomnij o ozdobnych fontach, które wyglądają jak z pierwszej lepszej kartki z zaproszeniem na ślub lub chrzciny. Prosta, czytelna czcionka to Twój najlepszy przyjaciel.
Twoja strona może wyglądać świetnie i dalej być praktyczna!
Internet rządzi się swoimi prawami. Wyrównanie do lewej, odpowiednia długość linii, czytelne nagłówki – te elementy mogą nie brzmieć tak spektakularnie jak “wyjustowany tekst”, ale w praktyce są niezastąpione. W końcu liczy się komfort użytkownika, a nie zasady rodem z poradnika do składu książek.
Pamiętaj, że Twoja strona to nie tylko Twoje dzieło, ale przede wszystkim przestrzeń dla odwiedzających. A zadowolony użytkownik to ten, który zostaje dłużej, wraca częściej i – jeśli prowadzisz biznes – konwertuje.
Justowanie tekstu na stronie internetowej to przykład na to, jak coś, co dobrze wygląda w teorii, w praktyce może okazać się zupełnie niepraktyczne. W internecie mniej znaczy więcej – a czytelność i wygoda zawsze wygrywają z nadmiernym przywiązaniem do estetyki.
Chcesz, by Twoja strona była funkcjonalna, estetyczna i przyjazna dla użytkownika? Zacznij od prostych rozwiązań. A jeśli nie wiesz, od czego zacząć, daj znać! Z chęcią pomożemy Ci zaprojektować stronę, która nie tylko wygląda świetnie, ale też działa bez zarzutu – na każdym urządzeniu i dla każdego użytkownika 🙂
